Robot sprzątający PHILIPS Aqua 7000 XU7100/02

Testujemy go od miesiąca, refleksja taka, że sprząta dobrze, ale na największej mocy, na słabszych sobie nie radzi, co wiąże się z tym, iż czas 180 min który rekomenduje producent dosyć szybko się skraca, na maksymalnych obrotach i mopowaniu 10 min sprzątania i bateria spada do 70%. Bardzo męczył się z rozsypanymi ziarnami chia, po patrzeniu na nieudolne odtrącanie ziaren na boki żona złapała za zmiotkę i szufelkę, bo bardziej przypominało to walkę nie do końca pełnosprawnego mopsika, niż profesjonalne sprzątanie drogim sprzętem.

Polecam, odkurzacz naprawdę super.

Na razie testuję i choć z wyglądu piękny i solidnie wykonany to już funkcjonalność gorsza od Tefal za 1600zł - tu płaci się 2x tyle, a mapy i funkcje są do niczego, sekwencja sprzątania chaotyczna, ustawisz na tryb ciszy to nadal po aktywacji sprzątania głośne komunikaty i o 9 w nocy, gdy dzieci śpią, w ogóle dużo rzeczy bez sensu, To co zaobserwowałam zanotowałam, a dopiero 3 dni użytkuję: - ustawione nocne czyszczenie - włączone ciche ustawianie bez zbędnych komunikatów - nie działa, robot od razu komunikuję i jest głośny. - Przy cichym trybie włączając pauzę nadal jest komunikat “czyszczenie wstrzymane” co bardzo rozczarowuje, bo budzi dzieci. - Nie omija małych zabawek jak np. Autka metalowe. - Bardzo szybkie zużycie baterii, ledwo można wyczyścić 1 piętro - 3 pokoje łazienka korytarz. - Zadane czyszczenie korytarza i łazienki (wieczorem, gdy dzieci śpią) robot sprząta korytarz, a łazienki nie - jednak wjeżdża do pokoju dziecka, odwołuję szybko sprzątanie to oznajmia głośno “czyszczenie wstrzymane wracam do stacji się naładować”. - Robot sprzątał w stylu “Y” mimo, że nie było wody i wibracje zostały wyłączone - jest to niepotrzebne marnowanie energii /baterii odkurzacza - powinien od razu przechodzić na zwykły tryb. -zadane robotowi wysprzątać córki pokój - stracił mapy, jeździł po korytarzu. Ogólnie funkcje i mapy nie korespondują prawidłowo.

Robot gada. Może to teraz normalne, ale ten, którego wcześniej używałem nie gadał. Po polsku też potrafi. Sprząta raczej dokładnie. Przy trybie intensywnym zbiornik wody ledwie wystarcza na 40 metrów powierzchni do umycia. Największy minus to aplikacja. Podział mieszkania na pomieszczenia to była katorga. Po sześciu skanowaniach się poddałem i w aplikacji salon kończy mi się półtorej metra wgłąb łazienki. Robot nie jest zły i robi swoje. Ale liczyłem na coś lepszego.

Robot pracuje od kilku dni. Póki co sprawuje się super. Jakość wykonania super. Dedykowana aplikacja może na początku trochę sprawiać trudności, zwłaszcza przy ustawieniach zaawansowanych (wirtualna ściana itp.). Na razie jestem bardzo zadowolony z zakupu.

Sprząta dobrze, ale słabo mopuję. Trzeba zmoczyć mopa.

Odkąd jestem mamą swój dzień zawsze zaczynam od poodkurzania podłogi. Mój mały syn spędza większość czasu na zabawy na podłodze, dywanie, dlatego dbam aby było tam czysto. Od niedawna jestem właścicielką Robota sprzątającego i mopującego PHILIPS Aqua 7000 Uważam ten zakup za najlepszy prezent jaki mogłam sobie zrobić. Od teraz moje poranki wyglądają całkiem inaczej, mogę skupić się na wypiciu gorącej kawy czy na zabawie z synem a mój przyjaciel odkurzacz sprząta za mnie. Dodatkowo zniknął mój problem bólu pleców, który codziennie powracał po sprzątaniu klasycznym odkurzaczem. Odkurzacz ma bardzo wydajną baterię i niesamowitą moc, bez problemów zbiera wszelkie zabrudzenia z podłogi, świetnie radzi sobie również z czyszczeniem dywanów z paprochów oraz wplątanych w niego włosów. Robot poza odkurzaczem wyposażony jest także w wibracyjny mop, który radzi sobie z każdymi zabrudzeniami. Ma także dodatkową funkcję mopowania podłogi w kształcie litery Y co dodatkowo zapobiega smugom. Robot omija przeszkody, które staną mu na drodze oraz w bardzo zgrabny sposób objeżdża nogi stołu aby posprzątać możliwie jak największą powierzchnię. Wyposażony jest w najnowocześniejsze czujniki, które sprawiają, że wykrywa przedmioty nawet o wielkości 2,0 x 2,0 cm. Co najważniejsze przy tym nie pomija żadnego miejsca w mieszkaniu, które powinien posprzątać, robi to w bardzo zaplanowany sposób i płynnie przejeżdża z pomieszczenia do pomieszczenia dzięki nawigacji laserowej 360, którą posiada. Co dla mnie bardzo ważne, dzięki aplikacji Philips HomeRun mogę sterować robotem bezpośrednio z telefonu i nie tylko jak jestem obok niego, ale także poza mieszkaniem. Aplikacja daje wiele możliwości, co jeszcze bardziej ułatwia sprzątanie. Bez problemu zmieniłam poziom głośności komunikatów oraz ich język na polski. Robot bardzo szybko zmapował całe mieszkanie, a ja później w bardzo prosty i intuicyjny sposób ustawiłam moje preferencje sprzątania w zależności od pomieszczenia. I tak oto robot np. zwiększa moc ssania kiedy wjeżdża na dywany, dodatkowo na mapie naniosłam obszary, które w rzeczywistości są dywanami i wybrałam opcję, aby robot ich nie mopował, a tylko poodkurzał. W kuchni gdzie na podłodze położone mam płytki bez problemu mogłam ustawić inną siłę ssania odkurzacza oraz intensywność mopowania. W aplikacji jest wiele przydatnych informacji oraz funkcji, dla mnie bardzo przydatną okazuje się także harmonogram czyszczenia, dzięki któremu nie muszę nawet pamiętać o sprzątaniu a odkurzacz i tak zrobi je za mnie. Mój model posiada również dodatkową stację zasysającą kurz, dzięki czemu nie muszę za każdym razem pamiętać o czyszczeniu robota. Jedyne co muszę zrobić to po 30 dniach wymienić worek w stacji, o czym też przypomni mi np. moja niezawodna aplikacja. Poza tym Philips Aqua 7000 ma przepiękny design. Jest bardzo elegancki i stanowi piękną ozdobę mieszkania. Co ważne dla mnie jest naprawdę cichy, dlatego mogę uruchomić go nawet kiedy syn śpi. Wcześniej byłam posiadaczką tańszego odkurzacza samojezdnego innej firmy i niestety nie spełnił on moich oczekiwań. Teraz jestem szczęśliwa i wdzięczna, że wybrałam właśnie ten model i że mam w domu takiego pomocnika. Szczerze polecam, ten sprzęt jest wart każdej złotówki, dzięki niemu odzyskałam cenny czas z synem który wcześniej poświęcałam na sprzątanie i przede wszystkim teraz wiem, że syn bawi się w perfekcyjnie posprzątanym mieszkaniu.

* PRZYJACIEL DOMU * Z czystym sumieniem polecam wszystkim niezdecydowanym zakup robota PHILIPS AQUA XU 7100/01, bo warto! * Robotem sterujemy za pomocą aplikacji Philips HOMERUN, która umożliwia zarządzanie robotem. Aplikacja jest przyjazna w obsłudze i co ważne - jest w języku polskim. * Robot na początku skanuje wszystkie pomieszczenia przeznaczone do sprzątania. Tworzy z nich mapę, którą następnie dzieli na strefy. W przypadku gdy podział stref nie będzie nam odpowiadał, mamy możliwość ich edytowania. Strefy możemy łączyć lub rozdzielać. Możemy nadać im również własne nazwy. * Podstawowym zadaniem takich robotów jest odkurzanie i mycie podłóg. I właśnie PHILIPS AQUA XU 7100/01 wywiązuje się z tego zadania w 100%. Świetnie radzi sobie z każdym rodzajem powierzchni podłogi – terakota, panele, dywany, wykładziny. Dla każdej z nich możemy ustawić osobno parametry sprzątania (lub je wyłączyć), takie jak: siła-moc odkurzania, poziom wilgotności mycia – mopowania, ilość powtórzeń wykonywanych czynności. Mamy do wyboru również dodatkowe funkcje, m.in.: wibracje mopa, mycie w kształcie „Y”, więcej mocy przy odkurzaniu dywanów, wirtualna ściana. Dla tych, którzy nie chcą lub nie mają czasu sami ustawiać parametrów, są do wyboru gotowe już plany sprzątania. * Nieocenioną funkcją jest również samo opróżnianie się robota z nieczystości po każdym zakończonym sprzątaniu. * Robot cicho pracuje nawet przy maksymalnych ustawieniach odkurzania. * Podczas mopowania myje podłogę całą szerokością mopa i co ważne, nie pozostawia przy tym smug. * Końcówki szczotki bocznej są wykonane z włosia, a nie z gumy. Powoduje to dokładniejsze zamiatanie nieczystości. * Omija można by rzec z „gracją i delikatnością” każde napotkane przeszkody - nie odbija się od nich. Bez problemu wraca do bazy po zakończonej pracy. * Bateria jest na tyle mocna (a pojemnik na wodę na tyle pojemny), że Reksio (bo tak go nazwaliśmy) na jednym ładowaniu odkurza i umyje 100m2 powierzchni. * Robot posiada wiele czujników, które pozwalają mu bezpiecznie poruszać się po pomieszczeniach. * Swoją pracą zainteresuje każdego domownika. Żałuję tylko jednego, szkoda, że robot PHILIPS AQUA XU 7100/01 nie ściera kurzy z mebli. I to chyba uznam za jedyną jego wadę ;) ;) ;)

Kiedy zdecydowałem się na zakup automatycznego odkurzacza, nie byłem pewien, czy okaże się on równie przydatny, jak sugerują reklamy. Mieszkam w przytulnym domku z moją żoną i dwuletnim synem, który jest małym wulkanem energii i ciągle wymyśla nowe zabawy. Jako rodzice, chcieliśmy poświęcić mu jak najwięcej czasu, ale równocześnie pragnęliśmy utrzymać czystość w domu. Postanowiłem więc dać szansę odkurzaczowi Philips Aqua XU7100/01 i po kilku miesiącach użytkowania mogę śmiało powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych inwestycji, jaką dokonałem. Po pierwsze, odkurzacz jest wyjątkowo inteligentny. Rozpoznaje różne powierzchnie i dostosowuje moc ssania, co jest szczególnie ważne w naszym domu, gdzie mamy zarówno dywany, jak i panele podłogowe. Funkcja mopowania sprawia, że podłogi są nie tylko pozbawione kurzu, ale i dokładnie umyte. Plusem mopowania w tym odkurzaczu jest też to ,że nie robi smug na podłodze. Co więcej, odkurzacz Philips Aqua XU7100/01 jest wyposażony w samoczyszczący pojemnik na kurz, co znacząco zmniejsza konieczność częstego opróżniania pojemnika.  Największą zaletą tego odkurzacza jest jednak fakt, że wyręcza nas w codziennym sprzątaniu. Zyskaliśmy dzięki temu cenny czas, który teraz możemy poświęcić na zabawę z naszym synem. Odkurzacz pracuje dyskretnie, bez zakłócania naszej codziennej rutyny, a efekty jego pracy są zaskakująco dobre. Nasz dwulatek codziennie przenosi kwiatki doniczkowe z jednego pomieszczenia do drugiego rozsypując przy tym ziemię , później biegnie do odkurzacza ,żeby go uruchomić. Nawet z rozsypaną ziemią Philips Aqua radzi sobie świetnie.  Podsumowując, jestem niezwykle zadowolony z odkurzacza Philips Aqua XU7100/01. Dzięki niemu nasz dom jest czystszy, a my możemy cieszyć się czasem spędzonym w gronie rodziny. Polecam ten produkt wszystkim zapracowanym osobom. To nasz najlepszy zakup.

Do tej pory swoje mieszkanie sprzątałem tradycyjnym odkurzaczem. Wydawało mi się, że inwestycja w odkurzacz automatyczny, to raczej podniesienie komfortu na co dzień. Okazało się, że robot sprzątający jest w stanie poradzić sobie ze sprzątaniem dywanów i podłóg tak, że ... mucha nie siada! I w zasadzie tradycyjny odkurzacz raczej zbiera kurz stojąc nieużywany :) Robot sprzątająco-mopujący Philipsa jest zgrabny, potrafi posprzątać powierzchnie bez odsuwania mebli. Co więcej - omija inne przedmioty, które mogą się znaleźć na jego trasie. A propos trasy - dedykowana aplikacja Philips HomeRun pozwala zdalnie zarządzać robotem, ustawić plan sprzątania poszczególnych pomieszczeń w mieszkaniu, ustawić harmonogram. W zasadzie mogę powiedzieć, że teraz sprzątam jednym kciukiem! :) Możliwe jest ustawienie różnych trybów sprzątania, np. powtórzenie sprzątania w pomieszczeniu, gdzie szybciej gromadzi się brud, mopowania tam, gdzie jest podłoga, czy zwiększenia mocy w pokoju z dywanem. Muszę przyznać, że jednoczesne mopowanie odkurzanej powierzchni, daje świetny efekt. Odkurzacz jest praktycznie bezobsługowy, bo nawet opróżnienie odkurzacza dzieje się automatycznie dzięki stacji dokującej. Zdecydowanie ten robot robi dobrą robotę!