Głośniki CREATIVE Sbs E2500

Odradzam te głośniki 1. Oglądając film nie słychać dialogów - dźwięk jest stłumiony i nadmierny bass, którego nie da się regulować 2. Beznadziejnie przemyślane przyciski na subwooferze - powinno być pokrętło zamiast fizycznych guzików - uniemożliwia to szybkie zmiany głośności, a czasami jak chcesz szybko przyciszyć to robisz to jednym ruchem na pokrętle - tutaj musisz na pilociku klikać guziki, albo na subwooferze - słaby dźwięk Bardzo się zawiodłem, a nie mogę tego zwrócić, bo kupiłem w sklepie stacjonarnym.

Świetne głośniki, mają baaardzo dobry bass i świetną jakość dźwięku, idealne do słuchania muzyki czy oglądania filmu. Jak za tą cenę, mega warto.

To już nie ten Creative co kiedyś. W tej cenie oczekiwałem czegoś lepszego. Brak wejścia na słuchawki. Jakość dźwięku tragiczna. Brak regulacji basu. Głośniki małe, lekkie. Bez szału. Lepiej dołożyć do czegoś lepszego.

Głośniki bardzo fajne. Polecam. Dodatkowym plusem jest radio.

Może zacznę od tego, że wcześniej użytkowałem głośniki Creative, model T3300, który służył mi ponad 6 lat. Byłem z nich bardzo zadowolony. Wspominam o tym, gdyż jest to bliźniaczy model. Ta sama firma, ten sam system głośników (2.1), ta sama moc zestawu. 1+ W modelu E2500 mamy więcej funkcji, wcześniejszy zestaw służył tylko jako głośniki podłączone przez minijacka i tyle. Chcąc puścić muzykę z telefonu trzeba było odłączyć głośniki od komputera i podłączyć do telefonu. Teraz w końcu mamy XXI wiek i trochę inne technologie. Głośniki E2500 posiadają tryb odtwarzania bezprzewodowego bluetooth, wystarczy raz sparować telefon i cieszymy się muzyką puszczoną z komórki. Świetna opcja. 2+ Jest też tryb USB, po podłączeniu nośnika głośniki od razu przełączają się w ten tryb. Przełączanie utworów przyciskami na subwooferze. Po odłączeniu pendrive i ponownym podłączeniu głośniki pamiętają, który utwór grały i nie trzeba klikać całej playlisty, żeby odstać się do utworu nr. 50 na przykład. 3+ Poprzedni model miał front głośników cały w black piano, każdy kto miał z tym do czynienia wie, że ten design wygląda pięknie przez 1 dzień od wyczyszczenia, teraz w black piano są tylko paski przeplatane matowym czarnym plastikiem, znacznie łatwiej się to czyści. 1- Żeby nie było tak kolorowo to musi być minus. :) w poprzednim modelu było pokrętło, które służyło do regulacji głośności jak i włączania i wyłączania głośników, teraz z racji kilku trybów pojawiły się przyciski. Niestety nie wiadomo dlaczego każdy przycisk ma przypisane 2 funkcje. Trochę to niewygodne. Jeden przycisk od podgłośnienia i przełączanie kolejnej piosenki w trybie USB. Żeby przełączyć utwór trzeba przycisk nadusić, a żeby podgłośnić przytrzymać chwilę. Podobnie ze ściszaniem i cofnięciem utworu w USB. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale wg mnie do głośności powinno być albo pokrętło, albo osobne przyciski. Jeden dwufunkcyjny przycisk to średnie rozwiązanie. Dlatego daję jedną gwiazdkę mniej za prostą obsługę sprzętu. 1+ i - W sumie to nie wiem czy to plus czy minus :) ale zestaw nie posiada regulacji basów. Poprzedni model posiadał. Tutaj go nie ma. Jednak basy są dobrze wyważone. Można zapuścić muzykę ciesząc się słyszalnym, niedudniącym basem. Można obejrzeć film, w którym chcemy słyszeć każde słowo aktora/lektora. To tyle ode mnie, pozostałem wierny firmie Creative i jestem zadowolony. Mam nadzieję, że sprzęt będzie mi długo służył, podobnie jak poprzedni model T3300. :)

Brak pokręteł regulacji bassu, nie mówiąc już o innych opcjach. Dosyć dziwne umiejscowienie głośnika w subwooferze (u dolu). Słuchanie muzyki jest jeszcze okej, ale subwoofer dziwnie buczy podczas zwykłego słuchania np zwykłych filmów na YT, jeżeli poziom dźwięku jest przynajmniej średni. Zupełnie tak, jakby był skonfrontowany z jakaś rockowa muzyka puszcza na full. Nie wiem co mógłbym z tym zrobić. Panel opcji w zasadzie nie posiada opcji systemowych do regulacji ustawień. Nie wiem czy to jest wina systemu, czy głośników, ale każdy ma opcje equalizera w innych głośnikach (mam windows 10). Wyciszenie subwoofera do zera nic nie daje (dziwne). Przyciski od zmian głośności też są bardzo dziwne, bo trzeba bardzo mocno i długo przytrzymać, o wiele lepsze byłoby pokrętło. Nie widać tez ich w przy braku oświetlenia, w innych głośnikach ta role odgrywa dioda. Ciężko intuicyjnie (dynamicznie) dostosować głośność. W wielu utworach subwoofer dosyć szybko zniekształca niskotonowy dźwięk, żeby można było go ograniczyć względem zwykłych głośników, to bym to zrobił. Teoretycznie lepiej jest oczywiście kupować głośniki 2.1 zamiast 2.0 ale szczerze mówiac jeżeli subwoofer aż tak bardzo nie spełnia swojej roli, to nie za bardzo rozumiem po co jest tam wpychany do zestawu przez producenta. Zawsze można rzecz, że nie mogę spodziewać się nie wiadomo czego w tej cenie, ale z drugiej strony, gdybym wiedział to bym kupił coś innego droższego, albo 2.0 w podobnej cenie, nawet tej samej firmy, bo o Creativach zawsze miałem dobre zdanie.

...Fajnie pomyślane i bardzo funkcjonalne. Bass jest odrobinę za płytki no i mój zestaw czasem po prostu nie działa. Lepsze były o niebo Logitech z4

Świetne głośniki, lepszych za tą cenę nie widziałem, czysty dźwięk i głośno grają.

Bardzo fajny zestaw. Kupiłem je w sumie przypadkowo, ponieważ celowałem w inne (tańsze) jednak dobrze się stało, że w sklepie polecono mi właśnie te. Bardzo fajna jakość dźwięku i do tego wbudowane radio. Super!

W tej półce cenowej bardzo ładnie grają, dużym plusem jest bluetooth, radio i antena. W sam raz do biura.