Nawigacja GARMIN Dezl LGV700

Przejeździłem na niej ponad dwa lata po UE i nawigacja w pełni warta swoich pieniędzy. Przed nią miałem AIGO i straconych ogrom nerwów nerwów. Nawigacja super a co najważniejsze po połączeniu z Internetem umiejętnie omija korki. POLECAM.

Do TomToma, IGO8, czy IGO Primo, pracujących na urządzeniach Lark i MIO, nie ma czego porównywać. Garmin LGV 700 to zabawka, a nie urządzenie nawigacyjne. Nawet trudno byłoby tu wymienić, wszystkie braki jakie ma ta nawigacja. Dla zainteresowanych, napisze tylko, że do tego nieszczęsnego urządzenia, nie da się ponoć wgrać żadnego innego systemu operacyjnego( co jest możliwe w większości innych urządzeń) i tym samym jest się skazanym, na użytkowanie tylko i wyłącznie oryginalnego oprogramowania Garmin. Gdybym wiedział o tym kupując to nieszczęście za 1650zł, zaoszczędził bym pewnie 1000zł , kupę nerwów, i dalej korzystał z IGO 8, albo TomToma.

Niewarta nawet grosza Gdybym patrzył jak ona mnie prowadzi dawno straciłbym prawko, nigdy nie pokierowała mnie dobrze. Mam do miejsca docelowego 10 km, ona prowadziła mnie 80km jakimś łukiem ogromnym, pojechałem, okazało się, że zakaz po zakazie musiałem zawracać. Wróciłem i pojechałem normalnie patrząc na mapę, a nie na tą nawigację. Nie polecam, ciągle wprowadza w błąd, niewarta tych pieniędzy, może TomTom byłby lepszy.

Nie polecam, omija bezpłatne trasy i wydłuża 2x czas

Wystawiam opinię po miesiącu użytkowania w ciężarówce jeżdżąc po Polsce. Niestety nawigacja wielokrotnie wprowadziła mnie w błąd. Wprowadzanie pod zakazy tonażowe, sugerowanie zawracania w miejscach gdzie fizycznie jest to niemożliwe ciężarówką, alarmowanie o odcinkowych pomiarach prędkości w miejscach gdzie nie ma ich już od miesięcy np. w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego, wyznaczanie okrężnych tras przejazdów to wszystko sprawia że nawigacja nie jest warta swojej wysokiej ceny. Gdyby nie to, że używam darmowej Google Maps w zasadzie można by mieć przez nią więcej kłopotów niż pożytku. Często mam wrażenie, że nawigacja pomimo aktualnych map i oprogramowania posiada stare nieaktualne mapy. Często widać to w przypadku dróg w budowie czy objazdów, które funkcjonują od miesięcy np. budowa S11 koło Bydgoszczy. Nawigacja zasadniczo wyszukuje miejsca głównie po adresie. Ciężko cokolwiek znaleźć po nazwie firmy. Same dojazdy np. do centrów logistycznych po drogach wewnętrznych również są zupełnie niedopracowane. Google Maps bije tą nawigację o głowę. Zasadniczo należałoby zwrócić nawigację i odzyskać zapłacone pieniądze. Tylko na co wymienić ten niewypał?

Kupiłem po przetestowaniu Igo, Tomtom go truck na androida i Sygic truck na androida. Na plus super czytelny wyświetlacz, wielkość wg. Mnie jest idealna. W nocy można bez problemu przyciemnić nie oślepia. Jasno i wyraźnie pokazuje zjazdy, powiększa idealnie. Mapa zawsze na pół ekranu a na drugim zdjęcie zjazdu i pas którym masz jechać. W Tomtom zdjęcie było na cały ekran nie zawsze akuratne i nie było jak się ratować podglądając mapę. Wybiera trasy dobrze, ale brakuje opcji preferuj autostrady. I zdarza się, że każe wcześniej Jechać na drogę drugiej kategorii jechać nią przez 30 km zamiast zjechać następnym zjazdem z autostrady i jechać ta drogą 5 km, tylko dlatego, że było o kilka kilometrów krócej i szybciej o 10minut. Trzeba to sprawdzać i jest opcja jedź przez zaznaczasz drogę i od razu zmienia. Sygic wyznacza trasę lepiej i daje więcej opcji do wyboru, ale za to na autostradach zwłaszcza w Niemczech każe zjechać na zjazd potem karze się trzymać pasa równoległego i wrócić na autostrade i jechać nią dalej. W harmonię mi się to nie zdarzyło. Brakuje mi paska jak w sygicu z pokazanymi parkingami na trasie i odległością do nich. Pokazuje parkingi na trasie ale dopiero jak się do nich zbliżasz. Sama obsługa wygląd i szybkość działania jest rewelacyjna. To już inna epoka jak wcześniejsze nawigacje. No i niestety nie ma uchwytu że stykami i jak ściągasz trzeba wypinać kabel za każdym razem

Nie polecam. Urządzenie ma chyba za słaby procesor, bo bardzo długo przelicza trasy i zawiesza się. Po pół roku umarła, wymieniona na gwarancji na nową tak samo wolno działała i po 8 miesiącach też umarła. Teraz czekam na kolejną wymianę na nową. Totalny niewypał. Miałem już kilka starszych nawigacji Garmina i działały szybko i bez awarii nawet kilkuletnie, a LGV 700 to porażka. Szkoda pieniędzy.

Nawigacja kupiona testowana, warta wydanych pieniędzy!

Wszystko ok.

Polecam tą nawigację, uratowała mnie przed korkami, używam ją od 3 tygodni i jeżdżę po Europie, nie zawiodła mnie jak na tą chwilę, aktualizacje są praktycznie co tydzień, czytałem różne opinie o niej na necie i z co niektórymi się nie zgadzam, jak dla mnie jedna z najlepszych nawigacji, polecam !!!