Zdaniem eksperta
Lodówka energooszczędna – jaką kupić?
Udostępnij przez:
Chłodziarko-zamrażarka, tak samo zresztą jak i zamrażarka czy chłodziarka bez zamrażalnika, należy do urządzeń, pracujących w domu z grupy dużego AGD, które działa przez cały rok i to od rana do wieczora. Według fachowców, zajmuje ona czołowe miejsce wśród różnych urządzeń domowych, działających na prąd, a to znaczy, że pochłania sporo energii elektrycznej. Dlatego właśnie, bardzo istotny jest wybór odpowiedniego dla rodziny modelu. Składa się na to wiele czynników, a nawet z założenia lodówka energooszczędna, będzie potrzebowała więcej energii, jeśli nieodpowiednio będziemy jej używać. Wybór zależy oczywiście od nas i na pewno nie powinniśmy się kierować wyłącznie ceną urządzenia, gdyż często jest tak, że to, co zaoszczędzimy płacąc niższą cenę, „wróci” do nas w postaci wyższych rachunków za prąd. Nie każdy oczywiście musi się znać na AGD, dlatego postaramy się podpowiedzieć Wam, na co i dlaczego warto zwrócić uwagę podczas zakupu.
Najpierw etykieta energetyczna
W każdym sklepie, sprzedającym AGD, przy każdym produkcie znajduje się etykieta. Mówi ona m.in. o efektywności energetycznej danego produktu. Te, które potrzebują do swojej pracy najwięcej energii oraz wody, od ubiegłego roku wyposażone są w nowe etykiety. Skończyło się bowiem dostawianie „+” do litery „A”, żeby podkreślić, że dane urządzenie pobiera jeszcze mniej energii (nad tym producenci wciąż pracują). Jeśli mówimy o lodówkach, bez których nie sposób się obejść, a które pobierają prąd przez cały czas, na etykiecie musi znaleźć się odpowiednie oznakowanie. Nowa skala nie powinna mieć już żadnych „+”, tylko litery od A (urządzenie najlepsze) do G (urządzenie niskiej klasy). Trzeba jednak wiedzieć, co wpływa na takie właśnie oznakowanie. I tak im chłodziarko-zamrażarka ma większą pojemność i więcej różnych funkcji, tym zapotrzebowanie na pobór energii elektrycznej ma większy.
Konstrukcja i nowoczesne wykonanie
Zapotrzebowanie na prąd, wiąże się również z samą konstrukcją lodówki. Te bardziej nowoczesne, korzystają m.in. z nowych technologii, także energooszczędnych, choćby coraz bardziej rozpowszechnionego „No Frost”, kiedy to na ściankach oraz produktach przechowywanych w lodówce, nie pojawia się szron, a w dodatku rozmraża się ona sama. Nie jest to jednak zwykła fanaberia producenta, za którą płacimy. Tego typu urządzeń, nie trzeba wyłączać i odmrażać, a trzeba wiedzieć, że każde wyłączenie i potem włączenie sprawia, że lodówka do tzw. rozruchu (np. ponownego ustawienia temperatur) zużywa dodatkową energię. Poza tym, nowoczesne urządzenia są zdecydowanie szczelniejsze, a to dzięki zastosowanym materiałom i technologiom. W szczelnej chłodziarko-zamrażarce, nie będzie wzrastać temperatura tak szybko, jak w tej starego typu, a każdy wzrost, wiąże się z poborem prądu, niezbędnym do przywrócenia równowagi termicznej wewnątrz urządzenia.
Funkcje lodówek
Mało kiedy zwracamy uwagę na funkcje lodówki podczas zakupu. „Szybkie chłodzenie”, „szybkie zamrażanie”, „wakacje” – to zaledwie te najpopularniejsze ich możliwości, a przecież mają duże znaczenie, gdy wybieramy dany model, zwłaszcza gdy chcemy, by była to lodówka energooszczędna. Szybkie chłodzenie związane jest z wysoką temperaturą, zwłaszcza latem, gdy na półki trafiają „produkty rozgrzane” prosto z dworu, bo one przecież podnoszą temperaturę w komorze. Kiedy wyjeżdżamy na kilka dni, szkoda wyłączać urządzenia w ogóle (trzeba je będzie włączyć!), więc wystarczy uruchomić „Wakacje” (nazwa może też być np. „holiday”), żeby urządzenie zminimalizowało pobór prądu i zostawić w nim te produkty, które mogą przetrwać. Istotny jest również alarm „Otwartych drzwi”. Przy niedomkniętych drzwiach chłodziarki czy zamrażarki, przy takiej funkcji włącza się dźwięk, informujący o tym, że drzwi są niedomknięte. Na każde podniesienie się ciepłoty wewnątrz, chłodziarko-zamrażarka reaguje zwiększonym poborem prądu. Lepiej zatem dokładnie domykać drzwi lub wybrać tę funkcję, jeśli nie mamy do siebie, czy domowników zaufania w tym względzie.
Optymalna temperatura
Ważne by wiedzieć, kiedy jest zbyt wysoka, a kiedy za niska. Temperatura w lodówce, w części chłodzącej, powinna wynosi +4 st. C., +8 st. C. Przy niższej, zwłaszcza gdy spadnie poniżej zera, produkty leżące na półkach mogą zamarznąć. Mało tego, niektóre z nich mają wyraźne zalecenia nie tylko odnośnie do terminu ważności, ale i temperatury przechowywania. Natomiast temperatura w zamrażarce, zgodnie z zaleceniami, powinna wynosić minimum -18 st. C, a maksimum -30 st. C. W tym bowiem przedziale, tak rozwój bakterii, jak też inne reakcje chemiczne, są ograniczone. Takich właśnie wielkości powinniśmy pilnować na naszych urządzeniach.
Od czego jeszcze zależy temperatura w lodówce
Rzadko ktoś zastanawia się nad tym, że energooszczędność zależy także od naszego działania. Jeśli chcemy, żeby kupiona na lata, lodówka energooszczędna, taka właśnie była, jej zakup trzeba dokładnie przemyśleć. Zarówno złe ustawienie, jak zbyt częste otwieranie drzwi urządzenia, na pewno dobrze nie wpłynie na funkcjonowanie nawet najlepszego modelu. To, gdzie ją ustawimy, ma kolosalny wpływa na właściwe działanie oraz na pobór energii elektrycznej.
Odpowiednie miejsce
Ten wybór nie może być przypadkowy. Nie powinno się stawiać lodówki tam, gdzie akurat się zmieści. Jeśli tak robiliśmy do tej pory, musimy lokalizację zmienić, chyba że jest to nasza pierwsza lodówka. Wtedy jest to znacznie łatwiejsze. Chłodziarko-zamrażarka, z uwagi na energooszczędność, powinna stać z daleka od źródeł ciepła, jakimi są kuchnia lub płyta grzewcza, na których się gotuje. Nie powinna się także znajdować w bezpośredniej bliskości grzejników, czy np. kominka. Takie umiejscowienie sprawi, że nasza lodówka „będzie zmuszona” do pobierania większej ilości energii elektrycznej, by zachować ustawione, optymalne temperatury. W takiej sytuacji, każde otwarcie drzwiczek, spowoduje podniesienie ciepłoty.
Liczebność rodziny
To informacja, którą należy mieć na uwadze podczas wybierania konkretnego modelu. Owa liczebność, nie tylko „podpowie nam” jak duża powinna być komora chłodzenia, ale także zwróci naszą uwagę na to, kto i jak często może ją otwierać. Dlatego też, takie produkty jak, np. napoje w upalne lato, powinny być rano wystawiane. Nie zdążą się ogrzać nim zostaną wypite, a drzwi lodówki nie będą bez przerwy otwierane. W takiej sytuacji, istotny wydaje się też model „door in door” z podwójnymi drzwiami, gdyż wystarczy otworzyć tylko te zewnętrzne, by od razu zlokalizować najczęściej szukane produkty. Lodówka dla odmiany, zachowa w miarę równomierną temperaturę w całej komorze. Im więcej jest nas w gospodarstwie domowym, tym większą powinno się kupić lodówkę, gdy chodzi o pojemność komory chłodzenia. Takie informacje zawsze można znaleźć na danym modelu.
Częstotliwość zamrażania
W tym przypadku istotne jest, czy często robimy mrożonki, bo akurat mamy działkę lub ogródek, czy tylko przechowujemy gotowe, kupione w sklepie. Jeśli zamrażamy, warto wybrać model, który ma duży zamrażalnik oraz funkcję szybkiego mrożenia. Istotna jest tu również kwestia zdolności mrożenia, a jednostką miary jest ilość kilogramów na dobę. To pozwala na porównanie jednego modelu z innymi, gdy dokonujemy wyboru. Co jest istotne – nie należy doprowadzać do nadmiaru torebek w zamrażarce, bo to wpływa na jakość mrożonek, podobnie jak i długość przechowywania.
Gdzie zamrażalnik?
Chodzi o to, by ustalić wcześniej, gdzie powinien się on znajdować – na górze, czy u dołu lodówki. Wbrew pozorom, jest to ważna informacja, zwłaszcza dla osób, które do tej części sięgają najczęściej. Osoby niewysokie, powinny wybrać lodówkę z zamrażalnikiem na dole, a starsze raczej z umiejscowionym na górze. To pewne, że wcześniejsze przygotowanie się do wyboru urządzenia, ma duży wpływ na jakość jego pracy, a więc także na energooszczędność