Zdaniem eksperta
Żyjemy w kolorowym świecie. Wszystko, co nas otacza, jest barwne, tymczasem fotografia czarno-biała musi oddać ten kolorowy obraz w sposób monochromatyczny. Tak działo się od momentu jej powstania przez ponad sto lat, choć pierwsze próby ze zdjęciami kolorowymi miały miejsce już około roku 1855.
W artykule znajdziesz:
Czarno-białe zdjęcia stały się powszechne, a monochromatyczne widzenie świata przez fotografów było ich drugą naturą. Z biegiem lat ta sytuacja zupełnie się odwróciła – dziś króluje fotografia barwna – zdjęcia czarno-białe stały się techniką szlachetną. Mowa oczywiście o tej prawdziwie czarno-białej fotografii, wykonywanej aparatami analogowymi bądź cyfrowymi dedykowanymi do tego gatunku fotografii. Można korzystać z różnego rodzaju „udogodnień” ery cyfrowej i nawet najbardziej kolorowe zdjęcie przerobić na czarno-białe. Pytanie tylko, czy to jeszcze prawdziwa fotografia czarno-biała czy tylko monochromatyczna?
Czarno-białe zdjęcia – jak zacząć?
Tworzenie fotografii czarno-białej wymaga od fotografa patrzenia na obiekty w odmienny sposób. Patrzenia na formę, fakturę, kształty i tony, tak by uwagi widza nie rozpraszał kolor. To trudne zadanie, właśnie dlatego, że trzeba zupełnie się przestawić. Dlatego pewnie fotografowie tak niechętnie łączą dwie sesje fotograficzne – kolorową i czarno-białą. Każda z nich wymaga zupełnie innego podejścia do tematu. Kluczową rolę odgrywa w tej sytuacji światło, ale także kolory i kontrasty. Zupełnie inaczej będzie wyglądało kolorowe zdjęcie na przykład czerwonych żagli na tle niebieskiego nieba niż ten sam kadr, ale czarno-biały. W tym drugim przypadku zdjęcie wyda się płaskie, szare i pozbawione życia – fotografia barwna zaś odda pięknie wszystkie kontrasty. Poziom kontrastu w fotografii czarno-białej jest bardzo ważnym czynnikiem. Zbyt duży – obraz staje się drażniący, kontrast zbyt mały – zdjęcie będzie płaskie.
Czarno-białe zdjęcie pozwala podkreślić znaczenie subtelności tonalnej obrazu. Jest to głównie zasługa sposobu oświetlenia obiektu i rozkładu tonów na zdjęciu, stwarzającego wrażenie formy i głębi. Podobnie jest z fakturą obiektu. To, jak uwypuklona jest faktura powierzchni, także uzależnione jest od kierunku i jakości oświetlenia.
W fotografii kluczowe jest oddanie nastroju, często bardzo nieuchwytnego. W fotografii czarno-białej trzeba to osiągnąć sposobem oświetlenia i regulacją tonalnej skali obrazu. Jak to osiągnąć? Zakres tonalny to stosunek jasności najjaśniejszego do najciemniejszego fragmentu sceny i wartość ta często przekracza nawet 10 EV. Przekładając to na prostszy język – im słońce bardziej intensywne i im bardziej zacienione miejsca są widoczne, tym zakres ten będzie większy. Istnieje jeszcze zakres tonalny elementu światłoczułego, który scenę rejestruje. Pod tym względem niezawodne jest nasze oko, ma ono możliwość akomodacji. Bez problemu widzimy wnętrze pokoju, jak i to, co znajduje się za oknem. Inaczej pod tym względem zachowuje się materiał światłoczuły, jeszcze inaczej matryca aparatu. Ich zakres tonalny oscyluje najczęściej wokół wartości 6 EV, a to oznacza, że będziemy w stanie zarejestrować tylko część zakresu jasności widocznych na scenie.
Między innymi dlatego jakość tonalna fotografowanego obiektu może przyczynić się do oddania nastroju obrazu.
Fotografia czarno-biała – co fotografować?
Jest bardzo wiele tematów, które w fotografii czarno-białej zaprezentują się zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach barwnych. Jednym z nich fotografia krajobrazu. Dzięki umiejętnemu posługiwaniu się sprzętem można osiągnąć niezwykle spektakularne efekty, czego dowodem mogą być zdjęcia jednego z najbardziej znanych pejzażystów polskiej fotografii Pawła Pierścińskiego.
Wśród zaskakujących tematów, które mogą być wykorzystane w fotografii czarno-białej są formy i wzory stworzone przez przyrodę. Często nawet najbardziej pospolitą stertę kamieni fotograf może zamienić w urzekający obraz.
Jeden z prekursorów czarno-białej fotografii, amerykański fotograf Ansel Adams, który zasłynął zdjęciami parków narodowych, wymyślił system strefowy – technikę, która pozwala fotografom na przełożenie światła widzianego na konkretne odcienie na negatywie i papierze, w ten sposób dając im większą kontrolę nad fotografią. System strefowy, czyli system 9 stref naświetlenia, ułatwia dobór ekspozycji fotograficznej, umożliwia ocenę rozpiętości tonalnej ujmowanego motywu, a następnie poprawną korektę naświetlenia i wywołania w stosunku do wartości pokazywanych przez światłomierz. Oczywiście system ten stworzony został dla aparatów analogowych, ale nawet dziś, w dobie powszechnie używanych cyfrówek warto do tego sposobu wracać.
Adams był również pionierem wizualizacji gotowej odbitki opartej na pomiarach światła podczas fotografowania, w której „w której zdjęcie jest »oglądane« okiem umysłu, jeszcze przed jego zrobieniem, w celu osiągnięcia wszystkich – estetycznych, intelektualnych, spirytualnych i mechanicznych pożądanych efektów”.
Chyba właśnie tym przesłaniem Ansela Adamsa powinni kierować się ci fotografowie, którzy chcą się poświęcić fotografii czarno-białej.