Ubisoft powraca do jednej ze swoich najbardziej ikonicznych marek – Raymana. Po wielu latach ciszy wokół limblessowego bohatera, firma potwierdziła, że w studiach Montpellier i Milan rozpoczęto prace nad nowym projektem. Oto najnowsze informacje na temat gry. Co nowego przygotowuje Ubisoft i jakie kontrowersje towarzyszą tej produkcji?
Rayman, niegdyś jedna z najważniejszych postaci w portfolio Ubisoftu, znów wraca na scenę. Firma potwierdziła, że prace nad nową grą są już w fazie eksploracyjnej, a za produkcję odpowiadają zespoły w Montpellier i Milan. Mimo że projekt znajduje się na bardzo wczesnym etapie, gracze już zaczynają snuć spekulacje na temat tego, co może przynieść nowa odsłona przygód sympatycznego bohatera.
Prace nad projektem są odpowiedzią na rosnące zainteresowanie fanów, którzy z niecierpliwością czekali na powrót tej klasycznej serii platformówek. Chociaż Ubisoft na razie nie zdradza zbyt wielu szczegółów, wiadomo, że Michel Ancel, twórca Raymana, jest konsultantem przy tym przedsięwzięciu. To właśnie zaangażowanie Ancela wywołało pewne kontrowersje, ale o tym później.
Konsola Nintendo Switch w naszej ofercie:
Klasyka czy zupełnie nowy pomysł?
Choć szczegóły dotyczące samej gry są jeszcze nieznane, wśród plotek pojawiły się informacje, że Ubisoft może pracować nad remake'iem oryginalnej gry z 1995 roku, znanej z PlayStation. Według doniesień gra miałaby roboczy tytuł "Project Steambot", a w zespole produkcyjnym znalazłyby się osoby, które wcześniej pracowały nad Prince of Persia: The Lost Crown. Taka informacja, choć niepotwierdzona oficjalnie przez Ubisoft, wzbudziła spore emocje. Pierwsza część Raymana to klasyka, która wyznaczyła kierunek dla wielu późniejszych platformówek. Remake tego tytułu z nowoczesną oprawą graficzną i odświeżoną mechaniką gry mógłby przyciągnąć zarówno nostalgicznych fanów, jak i nowe pokolenie graczy.
Jednak nie wyklucza się też, że Ubisoft może szykować zupełnie nową odsłonę przygód Raymana, która rozwijałaby świat i postacie znane z poprzednich części. Niezależnie od kierunku, w jakim pójdą twórcy, jedno jest pewne – powrót tej serii to duże wydarzenie w branży gier.
Kontrowersje wokół Michela Ancela
Jednym z najbardziej dyskutowanych aspektów nowego projektu Raymana jest zaangażowanie jego twórcy – Michela Ancela. Ancel odszedł z Ubisoftu w 2020 roku, twierdząc, że chce poświęcić się swojej pasji związanej z ochroną przyrody. O jego odejściu mówiono jednak w kontekście licznych kontrowersji związanych z jego stylem zarządzania. Pojawiły się oskarżenia o toksyczne środowisko pracy oraz o problematyczne relacje Ancela z zespołem.
Ubisoft w odpowiedzi na te doniesienia przeprowadził wewnętrzne śledztwo, które miało potwierdzić część zarzutów, co przyczyniło się do zmiany kadry zarządzającej w firmie. Michel Ancel publicznie zaprzeczył tym oskarżeniom, nazywając je "fake newsami". Mimo to jego powrót do współpracy z Ubisoftem przy nowym projekcie Raymana wzbudził pewne obawy wśród pracowników.
Nie wiadomo dokładnie, jaką rolę pełni Ancel w pracach nad grą, choć Ubisoft potwierdził, że jego zadaniem jest dbanie o spójność wizji świata Raymana. Część deweloperów miała jednak wyrazić niepokój, szczególnie ze względu na wcześniejsze doświadczenia z twórcą.
Co dalej z kultowym bohaterem?
Choć prace nad nowym Raymanem są w bardzo wczesnej fazie, sama informacja o powrocie serii wzbudziła ogromne zainteresowanie. Dla fanów, którzy od ponad dekady czekają na nową odsłonę, wieści te są nadzieją na powrót do świata pełnego kolorowych poziomów, dynamicznej rozgrywki i humoru, z którego słynął Rayman.
Ubisoft ostatni raz wydał grę z tej serii w 2013 roku – była to świetnie przyjęta przez krytyków i graczy Rayman Legends. Choć od tego czasu Rayman pojawiał się w innych produkcjach, takich jak Mario + Rabbids: Sparks of Hope, to nigdy nie było to pełnoprawne wydanie, na jakie czekają fani.
Teraz, gdy Ubisoft oficjalnie potwierdził prace nad nowym projektem, można spodziewać się, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne informacje. Oczekiwania wobec nowego Raymana są ogromne, a każdy szczegół, który wyjdzie na światło dzienne, będzie uważnie analizowany przez społeczność graczy.
