Watch Dogs. Czy to koniec serii gier od Ubisoft?

Poradniki Eksperta

Doniesienia o końcu serii pojawiły się na platformie X. Według użytkownika j0nathan, Ubisoft uznał Watch Dogs za klęskę po ostatniej odsłonie gry. Co więcej, firma miała już w planach wiele projektów z lubianego uniwersum, z którym największy miał być rozbudowanym battle royale. Według isidera po premierze Watch Dogs Legion, która nie należała do udanych, Ubisoft postanowił jednak całkowicie zrezygnować z marki. Na chwilę obecną sam wydawca nie potwierdził tych doniesień, a marce kilkakrotnie już wróżono przejście na emeryturę.

Pierwsza część z serii zadebiutowała na rynku w 2014 roku i mimo swoich niedoskonałości przypadła do gustu graczom i krytykom. Akcja skupiała się na hakerze Aidenie, który poszukiwał zemsty za śmierć bliskiej osoby. Tytuł, podobnie jak inne marki Ubisoftu posiadał w pełni otwarty świat, w tym przypadku miasto Chicago.

Dwa lata później, ukazała się druga część Watch Dogs, która była z klimatu nieco bardziej pogodna i humorystyczna. Do uniwersum wprowadzono zupełnie nowego protagonistę, Markusa, który w przeciwieństwie do Aidena był postacią bardziej wesołą i skupiającą wokół siebie ludzi. Po premierze Watch Dogs 2, wielu recenzentów zauważyło, że przejście serii w lżejszy ton może niekorzystnie wpłynąć na jej przyszłość. W porównaniu z mrocznym Chicago, słoneczne San Francisco nie podbiło serc graczy.

Finansową klapą okazała się trzecia część serii o nazwie Legion. Pomimo swoich unikalnych założeń, wydana w 2020 roku gra nie zdołała na dłużej przyciągnąć do siebie graczy. Choć rozgrywka została niezmieniona, w Legionie zrezygnowano z gry jednym bohaterem.

Tytułowym „legionem” w grze była grupa hakerów, których gracz mógł rekrutować spośród wszystkich mieszkańców Londynu. Rozmycie w taki sposób fabuły, było głównym zarzutem kierowanym w stronę gry. Niestety sytuacji nie naprawiło wypuszczenie fabularnego rozszerzenia Bloodline, w którym powrócił Aiden, bohater z pierwszej części.