Czy mikrofala jest szkodliwa?

Pytanie to można doprecyzować na dwa sposoby: czy mikrofale wprowadzają szkodliwe substancje do żywności i czy mikrofale niszczą zdrowotne właściwości jedzenia? Zaczynając od pierwszego pytania, odpowiedź jest przecząca. Mikrofale nie „zatruwają” jedzenia w żaden sposób, nie wnoszą do jedzenia żadnych szkodzących substancji – tyle i aż tyle. Sprawa jest bardziej skomplikowana przy drugim zagadnieniu – niszczeniu korzystnych wartości odżywczych. Wśród naukowców panuje konsensus, że każde podgrzewanie potraw wpływa na rozpad minerałów, witamin i innych korzystnych składników. Czy mikrofale są szkodliwe najbardziej? Wręcz odwrotnie! Przygotowywanie potraw w mikrofalówce, jest najzdrowsze.

Uznaje się, że im dłużej podgrzewamy jedzenie, tym więcej zdrowotnych właściwości z niego znika. Stąd bardzo szybkie podgrzanie w mikrofalówce, jest najlepsze. Co więcej, wiele witamin rozpuszcza się w wodzie, przez co np. gotowanie, gdzie dodajemy do jedzenia duże ilości wody, wypłukuje je. Podgrzewanie w mikrofalówce nie wymaga dodawania wody, co oznacza, że jest dobrym rozwiązaniem.

Warto pochylić się jednak, nad podgrzewaniem mięsa w mikrofalówkach. Mięso, bogate w witaminę B12, która rozpada się w temperaturze 100 stopni Celsjusza, może na skutek nierównomiernego podgrzewania, w niektórych miejscach tracić tę witaminę. Poza tym, nie jest wskazane gotowanie surowego mięsa w mikrofalówkach. Istnieje szansa, iż nie każdy kawałek mięsa, zostanie wystarczająco mocno podgrzany, by zwalczyć wszystkie szkodliwe drobnoustroje. Podsumowując – korzystanie z mikrofalówki nie tylko nie jest szkodliwe, ale może okazać się nawet najlepszym sposobem.