Rower przełajowy – dlaczego warto?

Zima to trudny czas dla kolarzy szosowych. Kończy się okres suchych dni, kiedy to można bez obaw jeździć na kolarkach. Coraz więcej opadów, to śliska nawierzchnia, która nie sprzyja jeździe na wąskich oponach bez bieżnika. Co zatem zrobić, aby nie stracić kondycji i dalej uprawiać swój ulubiony sport? Wydaje się, że zostaje nam tylko trenażer lub przesiadka na rower z szerszymi, agresywniej bieżnikowanymi oponami? Otóż nie, jest jeszcze jedno rozwiązanie – rower przełajowy. Kiedyś bardzo popularny, gdy nie było rowerów crossowych i górskich, później zastąpiony przez nie w terenie. Moda na rowery górskie spowodowała odsunięcie przełajówek na dalszy plan i praktycznie o tego typie roweru na jakiś czas zapomniano.

Dziś przeżywa renesans i powraca na niego moda. Dzieje się tak pewnie za sprawą mody, na zdrowy tryb życia. Ten typ roweru, to idealne rozwiązanie na kontynuowanie jazdy przez zapalonych szosowców zimą. To również bardzo widowiskowy sport. Rowery przełajowe, to wszechstronne pojazdy stworzone do jazdy w terenie, o geometrii bardzo zbliżonej do rowerów szosowych. Przede wszystkim, posiadają kierownicę typu baranek, więc szosowcy nie muszą rezygnować ze swojej ulubionej, pochylonej pozycji podczas jazdy. Rowery te, zaopatrzone są w szersze opony, z bieżnikiem typu semislic, poprawiającą trakcję na nieutwardzonej nawierzchni. Konfiguracja rowerów sprawia, że świetnie nadają się do jazdy, w każdych warunkach terenowych i atmosferycznych. Teraz nie musimy na gorszą pogodę mieć drugiego gorszego roweru. Zimą przesiądźmy się po prostu na rower przełajowy.

Budowa roweru przełajowego

Do budowy roweru przełajowego używa się tych samych materiałów, co do budowy innych rowerów. Najpopularniejsze jest oczywiście aluminium, a w droższych modelach karbon. Ponieważ rowery przełajowe nie są wyposażone w amortyzator, warto pomyśleć o widelcu karbonowym, który przejmie część drgań i znacznie umili jazdę. Wyglądem rower przełajowy jest zbliżony do roweru szosowego, ale w rzeczywistości pomimo lekkiej ramy, to rowery do zadań specjalnych, które wytrzymują jazdę w naprawdę bardzo trudnych warunkach. Ich geometria jest zaprojektowana w sposób, umożliwiający jazdę po krętych, błotnistych trasach, pokonywania stromych zjazdów, jak i podjazdów. Z racji terenu, po którym się poruszają, wyposażane są w szersze opony z agresywnym bieżnikiem, poprawiające trakcję na nieutwardzonej nawierzchni. Również rama ma szersze widełki tylne oraz widelec, dzięki czemu można zastosować szersze opony. Sprzęt nie zapycha się także błotem, podczas jazdy w mokrym terenie.

Na początku stosowany był ten sam napęd, co w rowerach szosowych. Z czasem, pojawił się dedykowany do jazdy w trudnym błotnistym terenie. Ma on zoptymalizowane biegi, pod kątem jazdy w terenie. Postawiono bowiem nacisk na sprawne działanie, niezawodność oraz możliwość zmiany biegów, gdy napęd jest zabrudzony. Ten napęd jest praktycznie do takich warunków przeznaczony i musi im sprostać. Tu też panuje moda na minimalizm i łatwość obsługi, więc znajdziemy rowery, z jednym blatem korby z przodu i 12-rzędowymi kasetami z tyłu, czyli z napędem 1x12. Najlepiej sprawdzą się tu oczywiście, hamulce tarczowe w wersji hydraulicznej. Spotkamy w tych rowerach także hamulce mechaniczne, jak i klasyczne szczękowe – w najtańszych modelach. Rowery przełajowe mogą też mieć możliwość dodania akcesoriów, takich jak bidon, błotniki, czy bagażnik.

Rowery szosowe w naszej ofercie:

Rower do treningu

Przychodzi okres zimowy, kiedy wielu kolarzom szkoda wyciągnąć swoje ulubione maszyny na złe warunki atmosferyczne. Nie ma co ukrywać, że rower szosowy ze swoją specyfikacją, nie nadaje się na mokre warunki. Również wiele pochmurnych dni oraz śliska nawierzchnia, nie sprzyjają jeździe po szosie wśród samochodów. Staje się ona po prostu bardziej niebezpieczna. Warto więc w tym czasie z nich uciec i przenieść swoje treningi w bezpieczniejsze miejsca do lasu, czy polne lub szutrowe drogi.

W takim terenie, delikatny rower szosowy nie tylko nie zda egzaminu, ale po prostu szkoda go niszczyć. Jednak dzięki rowerowi przełajowemu, możemy to wszystko pogodzić. Poradzi on sobie na utwardzonych drogach, jak i poza nimi, ale przede wszystkim nadaje się na eksploatację w złych warunkach atmosferycznych. Rower przełajowy, to rozwiązanie dla sportowców, którzy nie chcą ograniczać swoich treningów do szosy. Dzięki niemu, zjedziemy z monotonnych, znanych nam dobrze utwardzonych tras i rozpoczniemy nowy rozdział. Zaczniemy poznawać miejsca do tej pory dla nas niedostępne, skróty, miejscowości, a także poobcujemy więcej z przyrodą.

Rowery te nadają się nie tylko do treningów, ale wyposażone w błotniki i bagażnik, idealnie odnajdą się w mieście. Codzienny dojazd do pracy, to również trening. O ile do pracy pojedziemy raczej wolniej, to po pracy możemy „dać w pedały” i wrócić do domu dłuższą drogą.

Rower na zawody

Rower przełajowy wraca do łask, więc pojawiają się i zawody dla tego typu rowerów. To wyścig interwałowy, pełen trudnych technicznie tras, podjazdów i zjazdów, z których większość poprowadzonych jest po mokrych, błotnistych bezdrożach. Na mecie raczej nie spotkamy czystych kolaży. Zazwyczaj są od stóp do głów ochlapani błotem. To bardzo widowiskowy sport, a także wspaniały techniczny trening, doskonalący naszą jazdę. Jest on na pewno zdecydowanie ciekawszy, od jazdy na trenażerze, a przede wszystkim przyczyni się do utrzymania dobrej kondycji i budowy lepszej formy na początek wiosennego sezonu.

Konfiguracja roweru przełajowego sprawia, że świetnie nadaje się on do jazdy w każdych warunkach terenowych i atmosferycznych. Jest doskonałym kompromisem, pomiędzy rowerem szosowym, a rowerem górskim. Rower przełajowy, to też okazja na nową przygodę w terenie, poza szosą, bez konieczności rezygnacji z szybkiej jazdy w ulubionej pochylonej pozycji.

Powrót